(( Major Update ) )
Na poziomie podstawowym, automatyczne spłuczki toaletowe zazwyczaj używają światła podczerwonego jako wskazówki do określenia, czy ktoś aktualnie siedzi przed nimi. Nie widzą one jednak tylko ambient światła podczerwonego; zamiast tego świecą na Ciebie diodą LED na podczerwień, aby upewnić się, że zawsze jest dużo “oświetlenia”, z którym ich czujnik może pracować.
Jak się okazuje, oznacza to, że istnieją dwa czynniki, o które należy się martwić…
- Odbicie “celu ”
To była moja pierwsza obserwacja: kiedy nosiłam ubranie, które pochłaniało więcej światła, wtedy czujnik miał większe trudności ze śledzeniem mnie. Głęboko teksturowane, ciemne tkaniny są najbardziej podatne na problemy; gładkie, jaskrawe tkaniny są stale delikatne.
- Odległość od sensora
Zbliżenie się do sensora jest jak zbliżenie latarki do ściany; odbite światło wygląda coraz jaśniej, ponieważ jest skupione na coraz mniejszym obszarze. Trwa to aż do momentu, gdy latarka dotknie ściany, w którym to momencie nie widać już żadnego odbitego światła, ponieważ sama latarka blokuje Twój widok! W rzeczywistości okazuje się, że ta sama zasada dotyczy automatycznych spłuczek toaletowych, ponieważ obiekt dotykający czujnika jest dla niego niewidoczny.
Przykład
Moja ulubiona kamizelka była czarna, rozmyta i luźno zamocowana. Oznaczało to, że czujnik już wcześniej miał trudności ze śledzeniem mnie, ale mógł to zrobić, o ile nie naruszyłem zasady odległości.
- Zawsze, gdy pochylałem się za daleko do przodu, odbite światło nie było wystarczająco jasne; czujnik myślał, że odeszłem, więc toaleta spłukiwała.
- Zawsze, gdy odchylałem się do tyłu, kamizelka odchylała się jeszcze bardziej; zawsze, gdy kamizelka dotykała czujnika, myślałem, że całkowicie zniknąłem, więc toaleta spłukiwała jeszcze raz.
Rozwiązania
Przetestowałam trzy rozwiązania, które były równie skuteczne:
Upewnij się, że moja zewnętrzna warstwa ubrania nie była czarna i rozmyta;
Upewnij się, że nigdy nie pozwoliłam, aby jakakolwiek część mojego ubrania dotknęła czujnika;
I w końcu, rozwiązanie Subiektywisty z papierem toaletowym również sprawdziło się równie dobrze.
Teoretycznie można było również rozwiązać problem, siedząc zawsze w pozycji pionowej i bardzo ostrożnie nie ruszając się… ale jakoś ta opcja nigdy mi się nie podobała. (lol)